Jens Henrik Jensen "Zanim zawisły psy"
TYTUŁ: Mieszkając z
wrogiem
SERIA:
Oxen
AUTOR: Jens
Henrik Jensen
DATA WYDANIA: 14.03.2018 r.
WYDAWNICTWO: EditioBlack
Witajcie Kochani!!
Pamiętacie, jak cały tamten rok głosiłam, że w swoje życie wprowadzam zasadę otwartego umysłu? Postanowiłam, że i w tym roku będę to kontynuowała, więc otwieram się na nowe gatunki literackie i tym razem mój wybór padł na kryminał.
W przeszłości zdarzało mi się czytać powieści z tego gatunku, ale to było tak
dawno, że ciężko jest mi powiedzieć o czym one były. Jens Henrik Jensen jest to skandynawski pisarz,
który specjalizuje się w kryminałach. Jestem laikiem jeżeli chodzi o ten gatunek, ale styl
pisania tego autora przypadł mi do gustu i na pewno w przyszłości sięgnę po
kolejne powieści Jensa Henrika Jensena.
O czym jest książka Zanim
zawisły psy??
„Człowiek
zagadka
Niels Oxen, były żołnierz duńskich
sił specjalnych, wielokrotnie odznaczany za odwagę, po powrocie z ostatniej
misji w Afganistanie zamieszkał w jednej z dzielnic Kopenhagi. Tam wegetuje
dręczony syndromem stresu pourazowego, utrzymując się ze zbierania butelek.
Jedynym towarzyszem jego parszywego życia jest pies — tylko jemu ufa, tylko
jego obecność toleruje. Pewnego dnia postanawia uwolnić się od wewnętrznych
demonów i zaszyć się w głuszy, w lasach północnej Jutlandii. Niestety, szybko
się okazuje, że wybrał najgorsze z możliwych miejsc.
Kiedy w tajemniczych okolicznościach
ginie wpływowy polityk, właściciel pobliskiego zamku, Oxen staje się głównym
podejrzanym. Zaczyna się prawdziwy koszmar. Wbrew swojej woli zostaje
wciągnięty w wir śledztwa. Wspólnie z agentką Margrethe Franck odkrywa kolejne
części przerażającej układanki. Okazuje się, że niewyjaśnionych zabójstw było
znacznie więcej. Łączy je jeden element: morderca zapowiadał swoje przybycie w
szczególny, niezwykle makabryczny sposób...
Czy Nielsowi i Margrethe uda się
powstrzymać falę zbrodni i dotrzeć do sedna ich tajemnicy? Czy Oxen oczyści się
z podejrzeń? Kto tak naprawdę stoi za serią okrutnych morderstw?
Pierwsza część trylogii Oxen to
inteligentna, intrygująca, mroczna opowieść, która na długo zapadnie Ci w
pamięć. Czytaj i... czekaj na więcej.”
Tak, jak już Wam pisałam na wstępie tej
recenzji, to od bardzo dawna nie czytałam kryminałów, więc nie mam
odniesienia do tego, co teraz jest na topie, jeżeli chodzi o ten gatunek literacki. Dlatego, chcę Was za to serdecznie przeprosić, aczkolwiek muszę stwierdzić że historia
opisana w Zanim zawisły psy przypadła mi do gustu. Według mnie, ta
książka to bardzo dobre rozpoczęcie trylogii Oxen.
W Zanim
zawisły psy pojawia się interesujący główny bohater, który ma bardzo
ciekawą przeszłością i która jak zwykle ma wpływ na jego obecne zachowanie. Widać
po Oxenie, że nie potrafi zaufać nikomu, przez to w swoich działaniach jest indywidualistą.
Niestety nie ma, co się oszukiwać, że jest to typowy bohater kryminału,
aczkolwiek mi jego postać się podoba i świetnie się wpasowuje w całą tę historię.
Natomiast, mam ogromny problem z pozostałymi bohaterami tej powieści, ponieważ są
oni według mnie mało wyraziści. Przez to zanikają oni gdzieś w tej książce i raczej ich nie
zapamiętam.
W
Zanim
zawisły psy były takie momenty, że cała historia ciągnęła się jak „flaki z olejem”. Moim zdaniem niektóre sceny były rozwlekane do granic możliwości i
czasami nie miałam już sił czytać tej książki. Chociaż rozumiem zamysł Jensa Henrika Jensena, bo taki
styl pisania powoduje, że w czytelniku budzi się ciekawość i chęć rozwiązania zagadki.
Książka Zanim zawisły psy to
bardzo mocny początek trylogii, która zapowiada bardzo dobrą serię. Autor w tej
powieści poruszył temat okrucieństwa i znieczulicy ludzi wobec zwierząt, a to
momentami potrafiło zmrozić krew w żyłach. Natomiast zakończenie tej powieści
zostawia czytelnika z kilkoma pytaniami, na które odpowiedź najprawdopodobniej
pozna dopiero w kolejnych częściach serii Oxen.
Uważam, że jest to bardzo dobre rozwiązanie, bo ten niedosyt sprawia, że chce
się już przeczytać kolejny tom opowiadający o dalszych losach Oxena.
Książka Zanim zawisły psy otrzymuje ode
mnie 5 gwiazdek.
Pozdrawiam Was ciepło, Wasza Justyna
Coffee_Cup90;)
Za egzemplarz do recenzji chciałabym serdecznie podziękować EditioBlack.
Komentarze
Prześlij komentarz