Augusta Docher "Rozdroża"
TYTUŁ: Rozdroża
SERIA: Z
klasyką w łóżku
DATA WYDANIA: 14.08.2019 r.
WYDAWNICTWO: EditioRed
Witajcie
Kochani!!
Wstyd
jest mi się do tego przyznać, ale nigdy wcześniej nie czytałam książek autorstwa
Augusty Docher. Cały czas było mi jakoś nie po drodze z tą autorką, aż do momentu wydania tej książki. Muszę się przyznać, że troszkę się bałam tego, że Augusta Docher zanudzi
mnie tą historią, ponieważ zdecydowała się na napisanie fanfica klasyka, o
którym słyszałam, ale nie czytałam. Okazało się jednka, że ta autorka potrafiła mnie zaciekawić treścią, a strony w tej książce przelatywały mi
pomiędzy palcami, jak szalone. Od razu Wam oświadczam, że sięgnę po kolejne tomy tej
serii, ponieważ jest ona inna od wszystkich.
A
o czym jest zatem książka Rozdroża???
„Z klas(yk)ą w łóżku. Rozdroża
na motywach Dziwnych losów Jane Eyre Charlotte Brontë.
Pierwsza polska seria fanfiction
oparta na klasyce romansu!
Jane Eye po stracie przyjaciółki
pragnie rozpocząć nowe życie. Opuszcza Nowy Jork, by przenieść się do
angielskiego majątku Thornfield Hall, miejsca, w którym czas się zatrzymał. Ma
tam sprawować opiekę nad córką sir Edwarda Fairfaxa Rochestera, właściciela
dworu. Dzięki swojemu oddaniu zyskuje sympatię małej Adelki, a bezkompromisowym
podejściem do obowiązków budzi jednocześnie irytację i szczery podziw
Rochestera. Mimo trudnych początków - wbrew woli Edwarda i rozsądkowi Jane
-między bohaterami rodzi się coś więcej...
Ponadczasowa opowieść w nowej
odsłonie - o tym, jak samotność łączy pozornie różnych od siebie ludzi, a
szaleństwo zmieszane z pożądaniem prowadzi do tragedii. Czy ta historia ma
szansę na szczęśliwe zakończenie?
Pierwsza część cyklu Z klas(yk)ą w
łóżku to fanfic na motywach najbardziej znanej powieści jednej z sióstr Brontë.
Czy można tu mówić o profanacji? Oczywiście! Herezji? Bez wątpienia!
Bezczelności? Jak najbardziej! Pozwól sobie na odrobinę szaleństwa i daj się
porwać niepoprawnej guilty pleasure. Wraz z Jane Eye poznaj tajemnice skrywane
za grubymi murami Thornfield Hall.
#profanacja #herezja #bezczelność”
Zainteresowałam się powieścią Rozdroża,
ponieważ byłam bardzo ciekawa fanfica, który został napisany na podstawie
klasyka. Muszę przyznać, że pomysł sam w sobie wydawał mi się bardzo szalony, a
zarazem oryginalnym. I właśnie to sprawiło, że musiałam koniecznie przeczytać
tę książkę.
Zdaję sobie sprawę z tego, że Augusta
Docher mogła schrzanić tę historię, ponieważ musiała stawić ona czoła
klasykowi, jakim bez wątpienia jest powieść Dziwne losy Jane Eyer.
Tak, jak już mówiłam, nie miałam okazji czytać tego pierwowzoru i może
dzięki temu mogłam inaczej spojrzeć na Rozdroża. Znając siebie, to
bym cały czas porównywała obydwie te historie i to mogłoby się okazać krzywdzące
dla Augusty Docher. A tak spojrzałam na tę książkę innym okiem i
powie Wam, że według mnie wyszła ona całkiem dobrze.
Akcja tej powieści jest osadzona w
Anglii, no cóż czasem trzeba opuścić Stany Zjednoczone, aby zawitać na
deszczową wyspę. Nie wiem dlaczego, ale gdy myślę o klasykach romansu to
przychodzi mi zawsze na myśl, właśnie Anglia, może to mój jakiś stereotyp, sama
nie wiem. Właśnie to miejsce, w którym toczy się akcja nadaje tego klimatu,
którego nie potrafię opisać Wam słowami.
Augusta Docher
już od prologu wciąga nas czytelników w bardzo interesującą akcję, która
przemienia się w bardzo emocjonującą powieść. Wszystko dzieje się tutaj w
odpowiedni czasie, który nie pędzi, jak szalony. Od razu Wam mówię, nie dajcie
się temu zwieść, ponieważ w Rozdrożach pojawiają się takie zwroty
akcji, że aż człowiek nie wierzy w to, co właśnie przeczytał. Augusta Docher
tak napisała tę książkę, że czyta się ją naprawdę przyjemnie i szybko. Ta
autorka nie zapomniała również o scenach erotycznych. Nie ma ich tutaj Bóg wie
ile i nie są wyuzdane, ale są one opisane z ogromną klasą, jak na klasykę
przystało.
W tej powieści podoba mi się też to, że
nie została w niej opisana tylko historia miłosna Jane oraz Edwarda, ale pojawiają się w niej inne ciekawe wątki, które potrafią zaciekawić
czytelnika. Nawet wątek poświęcony córce Edwarda, sprawił że zrobiło mi się
ciepło na sercu, ponieważ ta mała dziewczynka była przeurocza.
Postacie wykreowane przez tę autorkę
są wielowymiarowe, a co najważniejsze nie są one chodzącymi modelami. Augusta
w tej książce bardzo często podkreśla to, że Edward oraz Jane nie są idealni
fizycznie, natomiast ich charaktery sprawiają to, że są oni atrakcyjni. Każda
postać pojawiająca się w tej powieści ma jakąś taką cechę, która powoduje, że nie
da się zapomnieć o nich tak łatwo. Nie stanowią oni wyłącznie tła w całej tej opowieści,
ponieważ w jakiś dziwny sposób wkradają się oni do serca czytelnia.
Powieść Rozdroża to
książka, którą warto przeczytać, ponieważ nie jest to zwykły fanfic, który za
wszelką cenę próbuje dorównać na siłę prawdziwemu klasykowi romansu. Jestem
przekonana, że będziecie zauroczeni całą tą historią, tak jak ja, ponieważ jest ona
magiczna. Powieść Rozdroża postrzegam, jako dobry romans, podczas czytania którego tworzy się wokół czytelnika magiczna bańka. Postacie, miejsce oraz wydarzenia przedstawione w tej powieści tworzą
idealną całość. Augusta Docher może spać spokojnie, ponieważ Rozdroża
to powieść, która za kilkanaście lat również może stać się klasykiem takim, jak Dziwne
losy Jane Eyer.
Książka Rozdroża
otrzymuje ode mnie 6 gwiazdek.
Pozdrawiam Was ciepło, Wasza Justyna Coffee_Cup90;)
Za egzemplarz do recenzji chciałabym serdecznie
podziękować Wydawnictwu EditioRed.
Historia sama w sobie nie była zła, ale nie potrafiłam cieszyć się nią, bo po prostu styl i język, jakim została napisana za bardzo mnie do siebie nie przekonały ;)
OdpowiedzUsuń