Rachel Van Dyken "Lex. Zastępca trenera podrywu"
TYTUŁ: Lex. Zastępca trenera podrywu
SERIA: Skrzydłowi
DATA WYDANIA: 25.09.2019 r.
WYDAWNICTWO: Niezwykłe
Witajcie
Kochani!!
Bez
cienia wątpliwości mogę stwierdzić, że Rachel Van Dyken stworzyła
naprawdę świetną serię książek. Ta autorka w tych powieściach pokazała swoje komiczne oblicze, a
akcja w nich przedstawiona, pozwala czytelnikowi nieco się rozluźnić. Rachel
udowodniła mi, że potrafi stworzyć powieści które są mroczne, ale również dobrze
się odnajduje w komediach romantycznych. Zawsze pisze zwięźle i nie owija w bawełnę.
To wyłącznie sprawia, że kartki same będą Wam przelatywać między palcami. Ta autorka dołącza do grona moich
ulubionych pisarek.
O
czym jest książka Lex. Zastępca trenera podrywu??
„Druga
zasada skrzydłowego: nigdy nie okazuj komuś, jak bardzo go pragniesz.
Lex nienawidzi Gabi. Gabi nienawidzi
Leksa. Ale spoko, przynajmniej odwzajemniają swoją nienawiść, prawda?
Chłopakowi zależy wyłącznie na przetrwaniu kilku tygodni, podczas których
będzie uczył nową pracownicę tajników działania spółki Skrzydłowych, po czym ją
spławi. Kiedy jednak zaczynają razem pracować, ich sprzeczki i napięcie
seksualne wykraczają poza wszelką skalę, dlatego Lex nie jest już pewien, czy
woli udusić Gabi, czy może oprzeć ją o najbliższy stół i się z nią zabawić.
Gabi skrywa tajemnicę nie tylko przed
swoim wrogiem, ale też przed najlepszym przyjacielem. Granica się zaciera, gdy
zamiast złoczyńcy, za jakiego zawsze go miała, dostrzega w Leksie kogoś więcej.
Nie podoba jej się to, że ten facet ją pociąga – przecież żaden student
informatyki nie powinien mieć tak seksownego ciała ani tak dobrze wyglądać w
okularach. „Lex Luthor” jest jednak kobieciarzem. Jest niebezpieczny. Gabi
powinna trzymać się od niego z daleka.
Choć przecież zawsze pragnęła
dreszczyku emocji.”
Muszę Wam powiedzieć, że powieść Lex
jest jeszcze lepsza niż jej poprzedniczka. Kocham, gdy relacja między głównymi
bohaterami przechodzi z nienawiści do miłości. To sprawia, że rodzące się
uczucie pomiędzy głównymi bohaterami jest jeszcze bardziej pikantniejsze. Czyta
się z zapartym tchem każdą wymianę zdań tych postaci, bo nie wiadomo, czym
jeszcze one mogę Nas zaskoczyć. Przekomarzania Lexa i Gabi są bardzo często
przekomiczne i nie można powstrzymać się od śmiechu. Razem ta dwójka tworzy prawdziwą mieszankę wybuchową, od której lecą iskry. Dla Lexa i Gabi nie da się nie kibicować,
aby im nie wyszło, ponieważ to co dzieje się pomiędzy nimi jest całkowicie
naturalne, a zarazem magiczne.
Tak, jak w przypadku książki Ian,
tak i w tej autorka nie próbuje na siłę rozciągać pewnych wydarzeń w
nieskończoność. Wszystko dzieje się w naprawdę fajnym tempie. Oczywiście,
jeżeli liczycie na jakieś mega zwroty akcji, które wyrwą Was z butów, to tego
nie znajdziecie w tej historii. Jednak w książce Lex dzieje się ciut więcej niż w poprzedniczce.
Bardzo trudno było mi się oderwać od tej
historii, ponieważ autorka potrafiła cały czas karmić moją ciekawość. Według
mnie w tej części Skrzydłowych Rachel postawiła na jeszcze
większą dawkę poczucia humoru. Lex potrafi wywołać w czytelniku
wiele emocji, które powodują, że ta powieść jest naprawdę dobra. Nie znajdziecie
w tej książce wyuzdanych scen seksu, więc przypuszczam, że wiele osób może to
przekonać do przeczytania jej. Nie chcę Wam też za dużo powiedzieć o tej powieści,
ponieważ nie potrafiłabym Wam jej nie spolierować.
Gabi przypomina mi typową dziewczynę
z sąsiedztwa. Jest ona zabawna, bardzo pracowita i zawsze oddana osobom, które kocha.
Podoba mi się w niej też to, że opuszcza swoją strefę komfortu, aby tylko jej
bliskim żyło się naprawdę dobrze. Natomiast Lex jest marzeniem każdej
dziewczyny, jak i ich matek. To bardzo inteligentny i przystojny mężczyzna, który
ma ogromny urok osobisty. Mimo, że czasami zachowuje się, jak dupek, to nie zmienia faktu, że chce się go schrupać. Oczywiście w tej książce nie mogło
zabrakło Iana i Blake, którzy biorą czynny udział w całej tej historii.
Muszę się Wam przyznać, że tę książkę
czytałam z prawdziwą przyjemnością. Niejednokrotnie zanosiłam się śmiechem, ponieważ
wymiany zdań pomiędzy Gabi i Lexem, były napisane po mistrzowsku. Fajne jest
też to, że dało się wyczuć tę chemię i napięcie seksualne pomiędzy tą dwójką.
Powieść Lex wywoła we mnie o wiele więcej emocji niż Ian
i cieszę się, że te historie tak różnią się od siebie. Seria Skrzydłowi
to idealne książki na jesienną chandrę, ponieważ Rachel Van Dyken
nie żałowała w nich ogromnej dawki poczucia humoru. Ta historia udowadnia tylko
to, że jest bardzo cienka granica pomiędzy miłością a nienawiścią.
Książka Lex. Zastępca trenera
podrywu otrzymuje ode mnie 5 gwiazdek.
Pozdrawiam Was ciepło, Wasza Justyna Coffee_Cup90;)
Za egzemplarz do recenzji chciałabym serdecznie
podziękować Wydawnictwu Niezwykłemu.
Komentarze
Prześlij komentarz