Kerry Anne King "Powiedz mi to szeptem"
TYTUŁ: Powiedz mi to szeptem
DATA WYDANIA: 10.04.2019 r.
WYDAWNICTWO: Niezwykłe
Witajcie
Kochani!!
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki, która
różni się nieco od książek, które zazwyczaj czytam, i tak też się temu dziwię. No, ale wiecie otwarty umysł i tym podobne ;) Jest też to mój pierwszy
raz z piórem Kerry Anne King i
powiem Wam, że jest ogromna szansa, że sięgnę jeszcze po inne książki tej
autorki. Fajne jest to, że Kerry Anne King od
pierwszych stron wciąga czytelnika w historię przez siebie stworzoną, przez co nie jest ona nudna i
chce się ją poznać w całości, jak najszybciej. Czytelnik aż chce odkryć wszystkie
tajemnice, które pojawiają się w danej książce.
A zatem, o czym jest książka Powiedz
mi to szeptem???
„Samotna
matka, Maisey Addington, nigdy nie spełniała oczekiwań swojej matki. Nie wyszła
za mąż, była odrobinę zagubiona w życiu i marnowała swoje wysokie IQ na pracę
bez perspektyw. Jedyną rzeczą, która wychodzi Maisey, jest jej relacja z
dwunastoletnią córką, Elle… dopóki rozmowa telefoniczna nie niszczy równowagi
ich życia. Matka Maisey jest w śpiączce, a starzejący się ojciec musi zmierzyć
się z oskarżeniami o znęcanie się i zaniedbanie.
Wracając
do rodzinnego domu, Maisey musi podjąć rozdzierającą serce decyzję dotyczącą
wyboru podtrzymania życia swojej matki lub jej śmierci. Zdezorientowany ojciec
zniszczył dokumenty rodzinne, a wśród nich znajdowała się ostatnia wola matki.
Szukając odpowiedzi, Maisey odkrywa jedną tajemnicę za drugą, aż trafia na
druzgocącą prawdę.
Obsesja
Maisey dotycząca rozwiązania rodzinnej tajemnicy zmusza ją do zbadania swoich
najmroczniejszych wspomnień oraz jest bodźcem do rozpoczęcia walki z ojcem Elle
o opiekę nad nią. Czy miłość Maisey do córki będzie na tyle silna, aby przerwać
krąg przemocy i stworzyć dla nich nowy początek?”
Historia
przedstawiona w książce Powiedz mi to szeptem nie należy do
miłych i przyjemnych. Wzbudza ona w czytelniku wiele różnych emocji, a przede
wszystkim zmusza ona do myślenia. Wybór przed którym staje główna bohaterka,
czyli Maisey, nie należy do łatwych, ponieważ musi zadecydować o życiu,
kobiety która dała jej życie. Chyba każdy z Nas miałby z tym ogromny problem.
Do tego dochodzi bolesna przeszłość, która uderza w Maisey niczym fala tsunami.
Większość ludzi w takiej sytuacji czułby się zdezorientowany i podobnie jest z główną bohaterką.
Kerry Anne King opisuje w tej
książce, relacje rodzinne i wpływ jakie one mają na poszczególnych jej członków. Autorka nie bała się poruszyć w tej książce wątku związanego z
przemocą psychiczną oraz fizyczną, którą najprościej można nazwać przemocą
domową. To nie jest, coś czym ludzie lubią się chwalić i głośno o tym mówić. Między innymi to właśnie przemoc domowa odcisnęła swoje piętno na bohaterach Powiedz mi to szeptem.
Postacie pojawiające się w tej
książce, skrywają wiele różnych mrocznych sekretów, które wpływają na życie innych
bohaterów. Jednak wraz z rozwojem akcji w tej książce, brudne sekrety zaczynają wychodzić na światło
dzienne i życie bohaterów nie pozostaje już takie same. W tym
przypadku stwierdzenie, że „im mniej wiesz tym lepiej śpisz” nie ma racji bytu,
ponieważ prawda okazuje się zbawienna i pozwala otworzyć oczy Maisey na pewne
sprawy.
Bardzo fajnym rozwiązaniem w tej
historii jest też to, że autorka w tej książce przywołuje wydarzenia,
które miały miejsce w przeszłości, dzięki czemu czytelnik może lepiej zrozumieć postępowanie bohaterów tej powieści i dlaczego zdecydowali się na taki wybór, a nie inny.
Czytając
Powiedz
mi to szeptem odniosłam wrażenie, że Maisey, na samym początku tej
historii jest bardzo zagubiona w swoim życiu, przez co miałam ochotę potrząsnąć
nią, tak aby się ogarnęła. Denerwowało mnie w niej to, że w wielu kwestiach
zachowywała się dość pasywnie, zamiast wziąć byka za rogi i zmierzyć się z
tym, co dawał jej los. Gdyby nie jej córka i sprawa związana z matką, Maisey byłaby
szarą postacią, o której czytelnik bardzo szybko by zapomniał. Wraz z rozwojem
akcji w tej powieści, ta bohaterka udowadnia, że potrafi być silna i potrafi walczyć o to, co dla niej jest najważniejsze.
Pozostałe postacie tej książki nie są płaskie i nudne, a wręcz przeciwne, są one bardzo złożone i bardzo intrygujące. Przez, co czytelnik ma ochotę lepiej je poznać. Każdy z tych bohaterów znacznie
różni się od siebie, dzięki czemu nie mamy tutaj ataku klonów.
Moim
zdaniem, tak jak już wcześniej wspominałam, książka Powiedz mi to szeptem nie należy do miłych i lekkich historii,
przy której można się zrelaksować w 100%. Ta historia wzbudza wiele
różnorodnych emocji, które zmuszają czytelnika do przemyśleń. Tematyka poruszona przez Kerry Anne King w tej historii nie jest czymś przyjemny dla większości ludzi. Mimo to książkę Powiedz
mi to szeptem czyta się bardzo dobrze, a fabuła jest zaskakująca przez co czytelnik
nie może narzekać na nudę podczas jej czytania.
Ode
mnie książka Powiedz mi to szeptem otrzymuje 4 gwiazdki.
Pozdrawiam Was ciepło, Wasza Justyna Coffee_Cup90;)
Za
egzemplarz do recenzji chciałabym serdecznie podziękować Wydawnictwu NieZwykłemu.
Komentarze
Prześlij komentarz