Kirsty Moseley "Chłopak, który chciał zacząć od nowa"

Źródło: http://www.harpercollins.pl/
TYTUŁ: Chłopak, który chciał zacząć od nowa (org. Fighting to Be Free)
SERIA: Fighting to Be Free
AUTOR: Kirsty Moseley
DATA WYDANIA: 15.02.2017 r.
WYDAWNICTWO: HarperCollins Polska

Chłopak, który chciał zacząć od nowa, czyli pierwszy tom serii Fighting to Be Free autorstwa Kirsty Moseley
Kirsty specjalizuje się w książkach z gatunku New Adult oraz romansach, więc bohaterami jej powieści są zazwyczaj bardzo młode osoby, a dokładnie rzecz ujmując są to nastolatkowie. W Polsce Kirsty Moseley zadebiutowała książką Chłopak, który zakradał się do mnie przez okno, którą oczywiście polecam, bo z historią Amber i Liama warto się zapoznać, ale dzisiaj notka nie będzie poświęcona tej dwójce.
Dzisiaj chcę Wam przedstawić historię Jamiego Cole’a (Młody) oraz Ellie Pearce. On jest chłopakiem z przeszłością, a ona właśnie zakończyła swój pierwszy poważny związek, czyli idealni bohaterowie gatunku New Adult. Poznali się w klubie, on miał być dla niej jednonocną przygodą, a ona miała być dla niego kimś więcej, jego nowym początkiem.

„W życiu zdarzają się takie chwile, które wpływają na to, za kogo się później uważasz. Moment, który potem, z perspektywy czasu, oceniasz jako punkt zwrotny, kiedy wszystko zmieniło się na lepsze albo gorsze.”

Jamie Cole od 11 roku życia specjalizował się w kradzieżach bardzo drogich samochodów i był mistrzem w swoim fachu. Jego matka – dziwka, narkomanka (strasznie nudzi mnie już ten motyw😐) nie interesowała się nim, ani jego młodszą siostrą. Aby przetrwać Jamie zaczął kraść różne rzeczy, a miał wtedy zaledwie osiem lat. Natomiast już w wieku 14 lat trafił do poprawczaka za morderstwo, wtedy też stracił swoją ukochaną siostrzyczkę. Poznajemy go w momencie, kiedy to po 7 latach opuszcza bramy poprawczaka. Wyszedł z postanowieniem, że chce zacząć wszystko od nowa, z dala od światka przestępczego. Postanowił również, że z nikim się nie zwiąże. Fajne postanowienia, nieprawdaż?? Jednak wiecie jak to jest z naszymi postanowieniami, często nie udaje się nam ich dotrzymać, no i z Jamiem nie jest inaczej. Powrócił on do świata, którym gardził oraz związał się z uroczą rudowłosą dziewczyną.
Ellie była całkowitym przeciwieństwem Jamiego. Pochodziła z dobrego domu, gdzie od małego była otoczona miłością. Chociaż można było odnieść wrażenie, że jej matka to lodowata jędza, dla której liczyła się bardziej pozycja społeczna, niż uczucia nastoletniej córki. Serio z jej matką było coś nie tak 😖 Ellie była również tą popularną dziewczyną w szkole, którą otaczali fałszywi „przyjaciele”. Jeżeli chodzi o jej eksa, to ja się nie dziwię, że ona go porzuciła. Był tak próżny, że wzbudzał on we mnie odruch wymiotny. Sorry, ale on naprawdę doprowadzał mnie do białej gorączki, tępak jeden!!! 😠
Między Ellie i Jamiem szybko wybuchło uczucie, jak na mój gust znacznie za szybko. Zdecydowanie wolę, jak przez jakiś czas są podchody, a nie bach i miłość. Ta dwójka nie widziała poza sobą świata, aczkolwiek szybko nad ich związkiem zebrały się czarne chmury, które były wywołane tajemnicami Jamiego. Ellie przez bardzo długi czas nie wiedziała czym zajmuje się jej chłopak i jaka jest jego przeszłość. Kiedy prawda wyszła na jaw, możecie się domyślać, jaka była reakcja rudowłosej...

„Bolało mnie serce i ściskał mi się żołądek, bo chłopak, którego kochałam, rozpadał się w moich ramionach na kawałki, a ja nie wiedziałam, jak mu pomóc.”

Pomimo sztampowego schematu gatunku New Adult ta książka daje czytelnikowi do myślenia. Jest ona dość przewidywalna, więc nie oczekujcie nie wiadomo czego. Autorka ma dar do tworzenia wyrazistych postaci z ciekawą historią, co nadaje smaczku jej powieściom. Jeżeli chodzi o tę książkę Kirsty w bardzo dobry sposób przedstawiła konsekwencje złych wyborów życiowych. Mimo to, cała ta historia jest pełna ciepła i romantycznych uniesień młodych ludzi. Ja niestety podchodziłam do tej książki dwa razy, bo na początku jakoś nie mogłam się do niej przekonać. Jednakże za drugim razem, jak do niej usiadłam to przeczytałam ją w jeden wieczór. I powiem Wam szczerze, że nie żałuję tego.  Po przeczytaniu tej książki uważam, że ta seria ma potencjał, więc nie mogę się doczekać drugiego tomu, który będzie nosić tytuł: Chłopak, który o mnie walczył (org. Worth Fighting For). 

„Jeszcze tylko rok, maleńka. Za rok, kiedy stąd wyjdę, spróbuję cię odzyskać – szepnąłem, patrząc na zdjęcie. – Obiecuję.”


Pomimo dwóch podejść, książka Kirsty Moseley otrzymuje ode mnie cztery gwiazdki.

Pozdrawiam Was ciepło, Wasza Coffee_Cup90;)

P.S.
Dla takich chwil warto żyć, gdzie autorka książki którą czytasz lubi twoje zdjęcie na insta i wystawia Ci komentarz 😍


Komentarze

Popularne posty