Agnieszka Lingas-Łoniewska "Boys from hell"

Źródło: http://novaeres.pl/
TYTUŁ: Boys from Hell
AUTOR: Agnieszka Lingas-Łoniewska
DATA WYDANIA: 02.02.2017 r.
WYDAWNICTWO: Novae Res

            Boys from Hell, czyli kolejne już dzieło polskiej pisarki Agnieszki Lingas-Łoniewskej. Muszę się Wam przyznać, że jest to pierwsza książka tej autorki, po którą sięgnęłam i powiem, że jestem nawet pozytywnie zaskoczona. Nie sądziłam, że polscy pisarze potrafią tak dobrze się odnaleźć w gatunku New Adult.
            Wracając natomiast do książki Boys from Hell, sięgnęłam po nią z czystej ciekawości, ponieważ zaciekawił mnie nie tylko sam tytuł, ale nie ma co się oszukiwać, również i okładka, która w tym przypadku robi swoje. Wiem, wiem, wiem nie powinno się oceniać książki po okładce, ale trzeba być ślepym, aby nie zwrócić uwagi na tego gorącego mężczyznę siedzącego na motorze. Oczywiście, że przeczytałam też opis i doszłam do wniosku, że warto jest dać szansę dla tej książki i ją przeczytać.
            W Boys from hell zostaje Nam przedstawiona historia uroczej 18-latki oraz „zbuntowanego” 25-letniego harleyowca, zapowiada się ciekawie, czyż nie?? Niby to tylko siedem lat różnicy pomiędzy głównymi bohaterami, ale ja w wieku osiemnastu lata, osobiście nie wyobrażałam sobie poważnego związku z tak starszym chłopakiem. Jednak wiadomo, każdy z nas dojrzewa raz szybciej, a raz później, więc nie mnie to osądzać.

Dziewczyna   zaciskała zęby i żyła własnym życiem, w świecie muzyki i książek. Kochała serię Lucy Maud Montgomery o Ani, co było trochę dziwnie postrzegane zarówno przez rówieśniczki,     jak i przez matkę.”

             Anna  Scott, córka burmistrza, całe swoje życie uczyła się w prywatnych szkołach z internatem, z rodzicami widywała się od święta. Tatuś ściągnął ją w ostatniej klasie liceum do Freeport, aby poprawić swój wizerunek publiczny, jak na prawdziwego polityka przystało. Anna na początku sprawia wrażanie osoby  uważającej się za lepszą od swoich rówieśników, co mnie cholernie irytowało i uważałam jej zachowanie za strasznie „dorosłe”. Dlatego też nie możemy się dziwić jej rówieśnikom, że woleli ją obgadywać i wyśmiewać, niż lepiej poznać. A poza tym Anna to mistrzyni pakowania się w kłopoty, jest jeszcze lepsza w tej kwestii niż Talia Tolstoi z Reap. Dzięki jednej takiej akcji poznała jego….
Młody, przystojny mężczyzna w skórzanych butach oraz wytartych spodniach, jeżdżący na harleyu (sorrki aż mi zrobiło się gorąco, jak przeczytałam jego opis). Mowa oczywiście o Jacksonie Cunnam’nie, który jest szef gangu motocyklowego Boys from Hell oraz właścicielem lokalnego baru, w którym zaczął pracę zaraz po ukończeniu liceum.

„On wiele przeżył, jego matka umarła, gdy miał sześć lat! Sześć lat, mamo! Zaraz po niej odszedł ojciec. I co? Wyszedł na ludzi. Jasne, nie skończył studiów, chociaż bardzo chciał, ale czy to go stawia gdzieś niżej, czy jest przez to gorszym człowiekiem?”
           
Zawirowania rodzinne nie pozwoliły mu pójść na studia. Jednak jego smykałka do interesów pozwalała mu się rozwijać i okazał się w tym cholernie dobry. Aczkolwiek miał pewną wadę, bał się brać z życia jak najwięcej, o czym się przekonała Anna.
Od pierwszego spotkania pomiędzy tą dwójką iskrzyło i pomimo różnicy wieku, o której już mówiłam, ciągnęło ich do siebie. Jest to ten rodzaj romansu, który na starcie jest skazany na porażkę, a mimo to Anna i Jax ryzykują dla tego uczucia. Dla paru takich cudownych chwil, jakie oni spędzili, chyba warto zaryzykować. Przynajmniej ja bym tak zrobiła 😉
Z każdą kolejną przeczytaną stroną zapominałam, że główna bohaterka ma tylko 18 lat, ponieważ była bardzo dojrzała, jak na swój wiek. Gdzie w pewnym momencie książki myślałam, że to Jax jest 18-latkiem, tak mnie wkurzył 😕
Warto wspomnieć również o postaciach drugoplanowych, które potrafiły bardzo dobrze namieszać w całej tej historii. Tatuś z planem na życie dla swojego jedynego dziecka, zakochana ruda małpa (ja nie wiem, co autorzy mają do rudowłosych kobiet, że w większości książek są one czarnymi charakterami), to daje Nam przepis na gotową katastrofę. Możecie się domyślać, co ta dwójka wykombinowała!!! Jednakże te postacie spowodowały, że nie była to kolejna sztampowa opowieść z gatunku New Adult.
Książkę Boys from hell czytało mi się lekko i bardzo przyjemnie. Agnieszka Lingas-Łoniewska w bardzo przyjemny sposób przedstawiła Nam piękną historię miłosną. Każdy znajdzie w tej książce coś dla siebie, są sceny erotyczne, które są bardzo subtelne, ale także zostają opisane skomplikowane relacje pomiędzy rodzicami, którzy żyją w świecie pozorów, a ich dziećmi.
Boys from hell otrzymuje ode mnie cztery gwiazdki. I na pewno jeszcze sięgnę po inne książki Agnieszki Lingas-Łoniewskej.
Pozdrawiam Was ciepło, Wasza Coffee_Cup90;)

P.S.

Czasami warto ocenić książkę po okładce 😉

Komentarze

Popularne posty