Vi Keeland & Penelope Ward "Zgryźliwe wiadomości"
TYTUŁ: Zgryźliwe wiadomości
DATA WYDANIA: 01.10.2019 r.
WYDAWNICTWO: EditioRed
Witajcie
Kochani!!
Bez
cienia wątpliwości mogę stwierdzić, że duet Vi Keeland i
Penelope Ward to duet autorek, po którego książki sięgam najchętniej. Ich
wspólne powieści są naprawdę genialne i nigdy nie mogę narzekać na nudę podczas ich czytania,
ponieważ z każdą kolejną historią zaskakują mnie one coraz bardziej.
Liczę, że te autorki wydadzą razem jeszcze nie jedną powieść, ponieważ ich historie nie tylko bawią, ale również i uczą.
O
czym jest książka Zgryźliwe wiadomości???
„
Wszystko potoczyłoby się inaczej, gdyby narzeczony Charlotte Darling, Todd,
nie okazał się niewiernym sukinsynem. Charlotte po zamążpójściu z pewnością
zmieniłaby się w nadętą snobkę, a potem żyłaby długo i szczęśliwie. Todd jednak
zerwał zaręczyny i suknia ślubna z najnowszej kolekcji Marchesy była już
niepotrzebna. Szczęśliwie można ją było odsprzedać w sklepie na Upper East
Side. Butik oferował setki sukni ślubnych, a każda z nich miała własną historię
— jedna z nich sprawiła, że złamane serce Charlotte zapragnęło prawdziwej
miłości. Najbardziej na świecie.
Reed Eastwood był mroczny, seksowny i
onieśmielający. Ale także cyniczny i arogancki. Przez butelkę wina, Facebooka i
dziwne zrządzenie losu Charlotte została jego pracownicą. Dla nikogo nie było
tajemnicą, że mężczyzna nie znosił swojej asystentki od pierwszego dnia. Był
dla niej wredny i bezwzględnie wymagający. Nikt jednak nawet się nie domyślał,
że w głębi ducha blondwłosa piękność o niebieskich oczach spodobała mu się o
wiele bardziej, niż chciałby przyznać. Intrygowała go. Fascynowała. Nagle
odżyły w nim uczucia, które umarły wraz z tamtą historią. Razem z odejściem
Allison...
Opowieść, która rozpoczęła się w tak
niecodzienny sposób, nie może zakończyć się cukierkowym happy endem. Dwa
zranione serca pochodzące z zupełnie innych światów nie mogą tak po prostu się
spotkać i obdarzyć uczuciem. Przedzieranie się przez skorupę zgorzknienia i
gniewu miewa przykre konsekwencje. Mimo to Charlotte
postanawia zaryzykować. Chce przecież prawdziwej miłości. Tylko czy krucha
sympatia jest w stanie przetrwać aż tyle obraźliwych słów i uwłaczających
gestów?
Czy naprawdę chcesz poznać koniec tej
historii?”
Kiedy zasiadałam do lektury Zgryźliwych
wiadomości nie przypuszczałam, że ta historia będzie się, aż tak
różniła od pozostałych powieści duetu Keeland & Ward. W
przypadku tej książki autorki w znacznym stopniu zrezygnowały ze scen erotycznych, które w bardzo fajny sposób potrafią opisywać. W Zgryźliwych
wiadomościach możemy odnaleźć tylko jedną taką scenę, jednak Keeland
& Ward rekompensują to idealnie opisanym napięciem seksualnym oraz
chemią, która towarzyszy głównym bohaterom od pierwszych stron.
Przyznam się szczerze, że ta książka
mnie naprawdę miło zaskoczyła. Autorki tym razem postawiły na dość powolne przedstawienie rodzącej się relacji pomiędzy parą głównych bohaterów, a co za tym
idzie w bardzo fajny sposób dawkowane są sekrety Charlotte i Reeda. Uważam też,
że powinno powstawać więcej takich książek, w których poruszany jest temat związany z
nieuleczalnymi chorobami oraz ich wpływem na życie człowieka i jego otoczenia. I na tym zakończę moją wypowiedź, bo nie chcę Wam zdradzić niczego więcej.
W tej powieści oczywiście nie mogło zabraknąć
poczucia humoru. Niektóre przedstawione sceny w Zgryźliwych wiadomościach
są tak absurdalne, że aż trudno było mi powstrzymać się od śmiania. Jednak to
zakończenie tej książki robi całą robotę
i rozwala cały system emocjonalny. Nie przypuszczałam, że książka Vi
Keeland & Penelope Ward, aż tak mnie poruszy.
Oczywiście i w Zgryźliwych
wiadomości nie mogło zabraknąć cudownie wykreowanych postaci. Postaci Charlotte
nie da się nie lubić, ponieważ jest ona bardzo autentyczna i puszczam, że wiele
kobiet odnajdzie w niej cząstkę siebie. Ta dziewczyna kupuje mnie swoją
otwartością i szczerością. Natomiast Reed to typowy przystojniak z literatury
kobiecej. Jest on niedostępny, przystojny i wysportowany, a taki typ mężczyzn
kręci fanki książek erotycznych. Obydwie te postacie mają ogromny bagaż
doświadczeń oraz nieudane poważne związki za sobą. Na pierwszy rzut oka tego nie widać,
ale Charlotte i Reeda łączy bardzo wiele.
Według mnie książka Zgryźliwe
wiadomości to była piękna historia, w której nie zabrakło ogromnej dawki
emocji oraz humoru. Jest to wyjątkowa powieść, ponieważ autorki wprowadziły
nieco innowacji, przez to nie jest to typowe i do granic możliwości
przewidywalne romansidło. Od tej książki bardzo trudno jest się oderwać i
jestem przekonana, że pochłoniecie ją całą w kilka godzin. Ubolewam tylko nad
tym, że ta historia tak szybko się skończyła. Po raz kolejny duet Keeland
& Ward udowodniły, że nie mają one sobie równych.
Książka Zgryźliwe wiadomości
otrzymuje ode mnie 5 i pół gwiazdki.
Pozdrawiam Was ciepło, Wasza Justyna Coffee_Cup90;)
Za egzemplarz do recenzji chciałabym serdecznie
podziękować Wydawnictwu EditioRed.
Lubię ciekawe historie miłosne więc z chęcią te książkę przeczytam 😀
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com